Iga Świątek i Hubert Hurkacz nie dali absolutnie żadnych szans hiszpańskiemu mikstowi. Wygrali 6:0, 6:0 i wprowadzili Polskę do ćwierćfinału United Cup. — Mam tutaj świetnego szefa piekarni — skomentowała dowcipnie najlepsza polska tenisistka.
Rywale byli zdumieni, bezradni i ponieśli klęskę. Można było z kolei odnieść wrażenie, że Idze Świątek i Hubertowi Hurkaczowi wychodzi dosłownie wszystko. Wspaniale się uzupełniali i oddali przeciwnikom nawet gema. Sara Sorribes Tormo i Alejandro Davidovich Fokina przegrali z polskim mikstem aż 0:6, 0:6.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Hurkacz skromnie podszedł do tego rodzaju komplementu. — Ja tylko dostarczyłem odpowiednie składniki, ale zdecydowanie mieliśmy sporo przy tym zabawy — stwierdził. Pochwalił też samą Świątek. — Niosła mnie przez cały mecz, posyłała na kort przeciwnika niesamowite uderzenia. I była w tym bardzo konsekwentna. Robiła to w każdym gemie — stwierdził.
Zwrócił się też po polsku do publiczności w biało-czerwonych barwach, która licznie pojawiła się na obiekcie w Perth i nieraz było ją słychać, jak dopinguje zespół. — Dziękujemy, że przyszliście i szczęśliwego nowego roku — powiedział Hurkacz i otrzymał za to owację. Również Iga Świątek życzyła kibicom po polsku “Szczęśliwego nowego roku”.
Iga Świątek szczerze o grze dla reprezentacji Polski
Odpowiedziała też krótko, czym jest dla niej gra w polskich barwach. — Wszystkim — skomentowała i dodała. — To świetny sposób na rozpoczęcie sezonu czymś innym niż zwykle i na pewno czujemy wsparcie. Tegoroczny format turnieju jest całkiem wygodny. Chcemy jednak pozostać skupieni i grać jak najlepiej. Mam nadzieję, że pokażemy to w ćwierćfinałach — zakończyła Świątek.
Przed Polakami, którzy wygrali rywalizację w grupie ćwierćfinał w Sydney. Na tę chwilę nie wiadomo jednak, który z zespołów będzie przeciwnikiem Biało-Czerwonych.
Leave a Reply