Po turnieju w Dubaju poważne wątpliwości kibiców, a także ekspertów dotyczą już nie tylko formy Igi Świątek, lecz również atmosfery panującej w jej sztabie szkoleniowym. Raszynianka sezon zaczęła od serii udanych występów na Australian Open, jednak im dalej w las, tym większe zaczynają się schody. Co prawda w ostatnim czasie nawet największe gwiazdy, pokroju Aryny Sabalenki i Coco Gauff notują wiele wpadek. Z drugiej jednak strony to właśnie najlepszy czas, żeby Świątek zaczęła je wykorzystywać.
Najpierw Doha, a później Dubaj. Narasta napięcie wokół Igi Świątek
W Dosze po raz kolejny Polka była całkowicie bezradna w starciu z Jeleną Ostapenko. Łotyszka ma patent na wygrywanie z 23-latką, co udowodniła piąty już raz. Z rozgrywkami w Dubaju przygodę Iga zakończyła natomiast na etapie ćwierćfinału, gdzie przegrała z zaledwie 17-letnią Mirrą Andriejewą. Po spotkaniu rozpętała się natomiast prawdziwa burza.
Rozgoryczona Świątek na tyle nie mogła pogodzić się z porażką, że nie podała ręki swojemu trenerowi. Wim Fissette sam ruszył do Polki, ale został przez nią zignorowany, co nie uszło uwadze kamer. To wystarczyło, żeby plotki zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu.
Spięcie na linii Świątek – Fissette? Dawid Celt zabrał głos
Głos ws. przykrej sytuacji z udziałem Igi Świątek w trakcie rozmowy w programie “Misja Sport” zabrał Dawid Celt. I przedstawił zupełnie nową optykę na sprawę. W jego opinii błąd popełnił Wim Fissette.
W takiej sytuacji, znając Igę, po takim meczu […] na pewno bym do niej nie podchodził jako trener. Zwłaszcza na początku
~ stwierdził w “Misji Sport” Dawid Celt
– Czy jest źle, opierając się na tej reakcji? Uważam, że jest to rozdmuchane. […] Dałbym jej czas na to, żeby ochłonęła i za jakieś nawet pół godziny, 40 minut, ale niech te pierwsze emocje opadną – dodał szkoleniowiec.
– Myślę, że był to zbieg okoliczności. Team na nią czekał, wpadli na siebie, Iga była mocno sfrustrowana tym, co się działo. Absolutnie nie jest to nic nadzwyczajnego. To jest po prostu sport, ogromne emocje. A to wszystko się nie ułożyło po myśli Igi, więc nie sprowadzałbym do tego, że tam jest jakaś zła atmosfera czy zły klimat. Tak jak przynajmniej to czytam – podsumował.
Najlepszą okazją na zadanie kłam pogłoskach o napiętych relacjach Igi Świątek z trenerem będzie Indian Wells. W ubiegłm sezonie Polka triumfowała w prestiżowych rozgrywkach – w finale rozbiła wręcz Marię Sakkari 6:4, 6:0.
Leave a Reply