Tomasz Wiktorowski pozostaje bez zatrudnienia po tym, jak zakończył w październiku prawie trzyletnią współpracę z Igą Świątek. Niedawno pojawiły się sensacyjne doniesienia na temat zapisu, w umowie wiceliderki rankingu WTA z jej byłym trenerem. Natychmiast zareagowało na nie otoczenie tenisistki i sam główny zainteresowany.
Wiktorowski dołączył do teamu Świątek w grudniu 2021 r. Zastąpił na stanowisku Piotra Sierzputowskiego. Pod jego kierunkiem tenisistka wygrała 19 turniejów, w tym cztery wielkoszlemowe (trzy razy Roland Garros, raz US Open) i została liderką rankingu WTA.
Wim Fissette zachwycony Igą Świątek. Co za słowa o naszej tenisistce!
Na szczycie utrzymała się w sumie 125 tygodni, co daje jej siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Pod koniec października, niedługo po rozstaniu z Wiktorowskim, straciła prowadzenie na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki.
Obecnie trenerem Świątek jest Wim Fissette. — Każdy trener chciałby z nią pracować. Ona była numerem jeden na świecie, ale to nie było najważniejsze. Wiele razy obserwowałem jej mecze i treningi. Ona na kort wnosi silną osobowość, jaką chciałbym widzieć u swojego podopiecznego jako trener. Widząc taką cechę, chce się pracować z taką zawodniczką. Ona wciąż uwielbia podnosić swój poziom gry. Widzę też u niej ogromny entuzjazm do pracy i treningów — chwalił niedawno swoją nową podopieczną Belg.
Niespotykany zapis w umowie Świątek z Wiktorowskim. Jak długo będzie bezrobotny?
Kilka dni temu wyciekły za to nowe fakty dotyczące rozstania Świątek z Wiktorowskim. Okazuje się, że polski trener może pozostać bezrobotny przed dłuższy czas.
Dlaczego? Dziennikarze w podcaście “The Talking Tennis” przekazali, że w umowie między Świątek a Wiktorowskim zawarto klauzulę zakazu konkurencji, na mocy którego trener nie może nikogo szkolić przez rok od zakończenia współpracy z wiceliderką światowego rankingu.
— Najwidoczniej w tym kontrakcie był zawarty scenariusz, że jak się rozstaną, to nie będzie mógł nikogo trenować przez ten czas — przekazał jeden z prowadzących. Jak dodano, takie zapisy w tenisie są czymś niespotykanym. — Nie słyszałem o czymś takim — zaznaczył dziennikarz.
Sensacyjne doniesienia na temat Igi Świątek. Jest stanowcza reakcja
Na reakcję teamu Świątek nie trzeba było długo czekać. Informacje “The Talking Tennis” zdementowała w komunikacie dla Eurosportu menedżerka tenisistki.
“Szczegóły współpracy pomiędzy zawodniczką a trenerem są naturalnie objęte poufnością, jednak mogę z całą stanowczością zdementować tę nieprawdziwą informację — Tomasza Wiktorowskiego nie obejmuje zakaz konkurencji i ze strony jego poprzedniej zawodniczki nic nie ogranicza go w kontekście dalszych planów zawodowych. Niezmiennie też obie strony życzą sobie jak najlepiej” – poinformowała Paula Wolecka.
Na razie nie znamy dalszych planów Tomasza Wiktorowskiego. Z komunikatu opublikowanego po rozstaniu przez samą Igą Świątek wynika, że w najbliższym czasie chce się skupić na życiu prywatnym.
“Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, że chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych trzech latach. Mało kto zasłużył na co najmniej kilkumiesięczne wakacje tak jak Trener” — napisała w mediach społecznościowych tenisistka.
Leave a Reply