Iga Świątek wróciła na kort! Najlepsza polska tenisistka bierze udział w pokazowym turnieju World Tennis League w Abu Zabi. Już w pierwszym meczu po zawieszeniu za doping Iga mierzy się z Simoną Halep, która ostro atakowała ją po wykryciu w organizmie Polki niedozwolonej substancji.
W czwartek 19 grudnia wystartowała trzecia edycja turnieju World Tennis League. Iga Świątek razem z Hiszpanką Paulą Badosą, Kazachem Aleksandrem Szewczenką i Stefanosem Tsitsipasem (tuż przed pierwszym meczem okazało się jednak, że Grek wypadł z rozpiski) reprezentuje drużynę “Orłów” (Eagles). Pierwszego dnia rywalizacji mierzą się z “Kaniami” (Kites) w składzie Jasmine Paolini, Simona Halep, Nick Kyrgios, Casper Ruud.
Iga Świątek w turnieju World Tennis League. Trafiła na Simonę Halep
Mimo chaosu organizacyjnego (zmiany personalne i zasad turnieju) impreza ruszyła zgodnie z planem. W pierwszym dniu największe emocje budzi rywalizacja Świątek z Halep, która bezpardonowo uderzała w Polkę po dopingowej “wpadce” (później okazało się, że Iga oczyściła się z zarzutów, udowadniając, że zakazaną substancję zażyła razem z zanieczyszczonym nią legalnym lekiem).
— Ta kobieta, nie chcę wymieniać nazwiska, wiecie, o kim mówię, została zawieszona na trzy tygodnie, potem zagrała dwa turnieje, a potem znowu ją zawiesili. Co to ma być? Nie rozumiem. To nie jest fair — grzmiała Rumunka.
Mecz podwyższonego ryzyka? Świątek gra z rywalką, która bezpardonowo ją atakowała
Razem z Badosą Polka musiała odrabiać straty. Po dwóch pierwszych meczach Orły przegrywały bowiem z Kaniami 8:12. Każdy mecz (w deblu i singlu) trwa po jednym secie. Na koniec wygrywa drużyna, która w trakcie całej rywalizacji zdobędzie więcej gemów.
Polsko-hiszpański debel radził sobie na korcie znakomicie. Przy stanie 5:2 dla Świątek i Badosy doszło jednak do kolejnej wpadki organizatorów. Problemy zaczęła sprawiać… siatka na korcie. Dopiero po kilku minutach zmagań udało się ją doprowadzić do porządku. Przerwa wytrąciła jednak z rytmu Polkę i Hiszpankę, rywalki wygrały pięć gemów z rzędu i odwróciły losy meczu na 7:5. Po trzech spotkaniach Kanie prowadzą więc 19:13.
Kamery Canal+ nie pokazały przywitania zawodniczek przed meczem. Po jego zakończeniu nie widać było jednak złej krwi pomiędzy Świątek i Halep, obie serdecznie się pożegnały i podziękowały za grę.
Po deblowej rywalizacji Świątek została na korcie na singlowy mecz z Paolini.
World Tennis League w Abu Zabi. Kiedy kolejny mecz Igi Świątek?
Turniej potrwa cztery dni, jutro o godz. 10. Orły zmierzą się z Jastrzębiami (Aryna Sabalenka, Mirra Andriejewa, Jordan Thompson, Sumit Nagal), w sobotę o 10. z Sokołami (Jelena Rybakina, Caroline Garcia, Denis Shapovalov, Andriej Rublow), a w niedzielę o 14. dwie najlepsze ekipy zawodów spotkają się ponownie w finale. Transmisje na antenie Canal+.
W turnieju miał wystąpić również Hubert Hurkacz, lecz ostatecznie jego sztab wycofał się z udziału w imprezie, by wrocławianin skupił się na treningach przed sezonem.
Leave a Reply