Katarzyna Zillmann nie wytrzymała po tym, co spotkało Swiatek. “Rażąca różnica”

Iga Świątek kilka tygodni temu zaatakowała dziennikarza, który podczas konferencji prasowej zadał jej pytanie kompletnie niedotyczące sportu. Zachowanie tenisistki wywołało poruszenie w mediach, a głos w tej sprawie zabrała m.in. wioślarka Katarzyna Zillmann. Zawodniczka znana ze swojej szczerości i zaangażowania w sprawy społeczne stanęła po stronie Igi, wyrażając nie tylko zrozumienie dla jej reakcji, ale i głębszą refleksję nad problemem, który dotyka wielu sportsmenek.

Sprawa zaczęła się podczas konferencji prasowej po meczu drugiej rundy US Open. Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, została zaskoczona nietypowym pytaniem dziennikarza Tomasza Moczerniuka. Ten zapytał ją, czy rozważała… wplecenie koralików we włosy. Świątek, wyraźnie zdezorientowana i poirytowana, odpowiedziała: “Co to jest za pytanie, przepraszam? Czy myślałam o tym, aby wpleść sobie koraliki we włosy? Nie. O co chodzi? Co to jest za pytanie?”. Jej reakcja odbiła się szerokim echem – zarówno w mediach sportowych, jak i społecznościowych. Wiele osób, w tym aktorka Matylda Damięcka, wyraziło swoje poparcie dla tenisistki, krytykując próbę sprowadzenia rozmowy z czołową sportsmenką świata do jej wyglądu.

Teraz głos w tej sprawie zabrała Katarzyna Zillmann. Wicemistrzyni olimpijska z Tokio w rozmowie z reporterką Karoliną Motylewską z “Jastrząb Post” nie tylko poparła Świątek, ale i przytoczyła własne doświadczenia, pokazując, że to nie jednostkowy przypadek, a niestety codzienność wielu kobiet uprawiających sport. “No niestety wiem, jak wyglądają niektóre komentarze w świecie sportu. Dla mnie rażąca różnica w komentatorstwie stricte sportowym to zdrabnianie imion kobiet startujących, zwracanie uwagi na zupełnie nieistotne rzeczy, które dotyczą performance’u sportowego, jak ubiór, wygląd, fryzura czy makijaż” – mówiła.

W jej opinii, podobne pytania, jak to zadane Świątek, nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi osiągnięciami kobiet na arenach sportowych. “To absolutnie ma się nijak do tego, co pokazujemy na korcie, czy torach regatowych. Na pewno rozumiem Igę” – dodała.

Obie sportsmenki na brak wrażeń nie mogą narzekać. Iga Świątek obecnie przebywa w Azji, gdzie w najbliższych tygodniach walczyć będzie o powrót na fotel liderki światowego rankingu kobiecego tenisa. Zillmann natomiast kilka dni temu zaliczyła debiut na tanecznym parkiecie i w kolejnych tygodniach walczyć będzie o końcowy triumf w jubileuszowej edycji “Tańca z Gwiazdami”.